Stalowa Wola. Tu zajdzie zmiana.

Rzadko się zdarza, by o inwestycyjnych planach drogowych Stalowej Woli informacje płynęły z samej Warszawy. Min. Rafał Weber zastępujący Andrzeja Adamczyka w resorcie infrastruktury pochwalił się szczęśliwym dla swego miasta podziałem pieniędzy z Funduszu Dróg Samorządowych. Aż 4,1 mln. zł Stalowa Wola dostała na budowę ul. Granicznej. Miasto dołoży 1,1 mln. zł i za dwa lata będziemy mieli nowe i jakże ciekawe rozwiązanie komunikacyjne.

Ul. Graniczna u niejednych stalowowolan wywołuje uśmiech. To za sprawą wiaduktu, który spina ją nad obwodową Trasą Podskarpową. A wiadukt ten był częścią większej inwestycji, kiedy to zaczynano budować obwodnicę miasta. Wiadukt stanął, kosztował 15 mln. zł i nawet w ogólnopolskim konkursie dostał tytuł „Mistera budownictwa”. I stoi tak na chwałę budowniczych, kierowcom dając do myślenia. Wiadukt miał za zadanie wyprowadzić ruch kołowy z centrum Rozwadowa, ale przez przeszło dekadę z zadania się nie wywiązywał, bo nie było pieniędzy na budowę całej ul. Granicznej. Za prawie 4 mln. zł została wybudowana tylko jej część od Ronda Orląt Lwowskich do ul. Polnej. I dopiero teraz rozpocznie się budowa zasadniczego jej odcinka.

Graniczna będzie budowana w systemie zaprojektuj i buduj. Wkrótce ruszą przetargi, a rzeczowej realizacji inwestycji należy się spodziewać w roku przyszłym. Na Święta Bożego Narodzenia AD 2021 skręcając z ronda pod klasztorem w ul. Graniczną wyjedziemy przed brandwickim mostem na Sanie, omijając cały Rozwadów. To oszczędność czasu i benzyny dla kierowców oraz stanów stresogennych dla rozwadowiaków. Będzie jeszcze coś, o czym inwestor tylko skromnie napomyka. Ulica, która powstanie z połączenia trzech obecnych dróg – nawet nieutwardzonych, a chodzi o Graniczną, Polną i Grochową – otworzy nowe tereny dla budownictwa. Takie były plany dla Karnatów jeszcze kilkanaście lat temu. Wiadomo już, że przy Granicznej i ulicach bocznych nie będzie bloków, bo tych przybędzie w innej części miasta, bliżej jego centrum. Na Karnatach staną domy jednorodzinne. Lokalizacja bardzo dobra i ceny działek, które jeszcze nie tak dawno były polami ornymi, szybują w górę. Nim do młodego osiedla dotrze asfalt, stanie wiele domów, z których będzie łatwy dojazd nie tylko do centrum Stalowej Woli i jej dzielnicy biznesowej, ale całej Polski, bo w kilometrowym zasięgu będą szybkie drogi S74 i S77. I co istotne, wiadukt nad Trasą Podskarpową wreszcie zacznie pełnić swoją rolę.

JC