Oprac: Malgo La
,, Zawichost nie miał dotąd szczęścia do gospodarzy miasta…” – powtarzali przez całe lata mieszkańcy tego uroczego, ale wciąż stojącego w głębokim cieniu pobliskiego Sandomierza i czekającego na swoje 5 minut, nadwiślańskiego miasteczka. Mało było do tej pory konkretnych działań, dających mieszkańcom prawdziwą satysfakcję, mało było pieniędzy na ożywienie i wyeksponowanie tego, co w Zawichoście najciekawsze. Mało było pomysłów na promocję i zainteresowanie turystów obiektami, których przecież miasto absolutnie nie może się wstydzić – trzy zabytkowe świątynie, figury przydrożne oraz obiekty związane z prowadzonymi tutaj od 1813 roku pomiarami poziomu wody w Wiśle, to bezsprzecznie miejsca godne bliższego poznania.
W ostatnim czasie, w sennym do tej pory i wyludnionym miasteczku, obserwujemy wyjątkowe ożywienie. Dzieje się tak za sprawą Burmistrza – Katarzyny Kondziołki, kobiety energicznej, przedsiębiorczej, pełnej pomysłów, podejmującej wiele korzystnych decyzji i inicjatyw – można rzec, że Zawichost doczekał się w końcu dobrego gospodarza!
Lokalne media informują o pracach porządkowych na Cmentarzu Cholerycznym, zlokalizowanym na przedmieściach Zawichostu. Jak pisaliśmy przed kilkoma dniami, to miejsce pochówku ofiar zarazy, która bezlitośnie zdziesiątkowała w XVII wieku lokalną społeczność. Zbiorową mogiłę, nad którą dominuje ustawiony na wzgórzu krzyż oraz okolice cmentarza, gdzie znajduje się austriacki schron obserwacyjno – bojowy z 1916 roku, porządkowała kilkuosobowa grupa eksploracyjna ze Stowarzyszenia Mieszkańców Gminy Annopol,,Szansa”, przy osobistym współudziale Katarzyny Kondziołki.
Czy cenna inicjatywa i efektywne działania ,,Szansy” stworzą realną szansę na uczynienie z tego miejsca kolejnej atrakcji Zawichostu? Wszystko wskazuje na to, że tak – wspólnym bowiem celem pasjonatów z tego stowarzyszenia oraz władz miasta jest przybliżenie historii unikalnego systemu fortyfikacyjnego i odtworzenie go.
O nielegalnym wysypisku czytaj:
Kilogramy wazeliny