Wirus SARS- Cov2 nie daje za wygraną. Na świecie odnotowano już ponad 5 milionów zachorowań. Zmarło jak dotąd 320 tysięcy osób. Zdaniem wielu ekspertów, rzeczywista liczba zgonów może być większa, bo oficjalne dane nie uwzględniają zgonów domowych. Szczególnie, dramatycznie sytuacja wygląda w Ameryce Łacińskiej. To ten region notuje teraz najwięcej zakażeń na świecie wyprzedzając już Europę i Stany Zjednoczone. Krajem dotkniętym najbardziej nowym wirusem jest Brazylia.
W Europe pandemia staje się stopniowo wygasać. Coraz więcej krajów otwiera swoje gospodarki coraz szerzej. Również, Polska stopniowo wchodzi w ostatni czwarty etap “odmrażania”. Być może na początku czerwca zostaną otwarte kluby fitness, siłownie, kina, oraz teatry. Wszystko ma się odbywać w nowym reżimie sanitarnym. Jak dotąd nadal największą liczbą zakażeń w naszym kraju ma miejsce na Śląsku. Zanotowano tam już ponad 6200 zakażeń. W całym kraju zachorowało jest już kolo 20.000 osób.
Nowa rzeczywistość pandemiczna staje się coraz mocniej oddziaływać na ekonomię i politykę. Widać to wyjątkowo w Stanach Zjednoczonych, gdzie tamtejszy prezydent Donald Trump bezpardonowo atakuje Chiny obwiniając je za doprowadzenie do obecnego kryzysu. Pekin miał celowo opóźniać przekazanie informacji, że wirus może przenosić się z człowieka na człowieka. Pomagać w tym procederze miała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Łatwo jednak zanegować tezy głowy państwa USA tylko na podstawie dostępnych informacji medialnych. Już 20 stycznia, Chińska Komisja Zdrowia przesłała do WHO informację, że wirus rozprzestrzenia się z człowieka na człowieka. Tymczasem pierwszy przypadki zachorowań na COVID- 19 w Stanach Zjednoczonych miały miejsce na początku lutego. Prezydent Trump jak i jego administracja wiedziała z chwilą pojawienia się patogenu, że rozprzestrzenia się on wśród ludzi. Co więcej, miała więcej niż dwa tygodni na przygotowania do faktycznej epidemii w kraju. Jak wskazują komentatorzy polityczni. tego typu narracja ma swoje wyjaśnienie polityczne. Ostatnie notowania prezydenta USA w wyścigu do Białego Domu na kolejną kadencję topnieją w dość dramatyczny sposób. Coraz więcej zyskuje jego jedyny konkurent Joe Biden. Według sondaży prowadzi on nawet w stanach, które można uznać za republikańskie. Tymczasem według innych sondaży w społeczeństwie amerykańskim rośnie niechęć do Chin. I to właśnie, powyższą tendencje w walce o prezydenturę chce wykorzystać Donald Trump.
Czy obecna pandemia będzie powodować zmiany rządów w poszczególnych krajach. Jak dotąd na świecie nie mieliśmy takiego przypadku. Nie oznacza to jednak, że epidemia nie spowoduje zmian na szczytach władzy. Chyba pierwszym w kolejności krajem, który odczuć polityczne skutki epidemii będą USA. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku Brazylii i prezydenta Bolsonaro. Jego pozycja polityczna w kraju znacznie spada. Trzeba nadmienić, że to właśnie Brazylia i USA są krajami najbardziej dotkniętymi SARS – Cov2 na świecie. Może to spowodować, że rachunek polityczny za zaniedbania dla tamtejszych przywódców okaże się wyjątkowo wysoki.
Tomasz Lisowski