Kryzys korona wirusowy wpływa na rzeczywistość społeczną i ekonomiczną na całym świecie. Sytuacja z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej dynamiczna. Gdy Europa Zachodnia, jakby miała czas największych zachorowań za sobą, nowym epicentrum stają się kraje Ameryki Łacińskiej, w tym Brazylia. W kraju rządzonym przez Joir Bolsonaro zanotowano jak do tej pory prawie 400 tys przypadków ( drugi miejsce po USA na świecie) oraz prawie 25 tysięcy ofiar.
Trudno oczekiwać jak parę miesięcy temu, ze wraz z nadejściem lata sytuacja wróci do normy. Być może, jak wskazują eksperci, epidemia nieco wyhamuje, ale na pewno się nie zatrzyma. Wirus SARS – Cov2 nie ulegnie nagłej eradykacji, czyli nie “zniknie” i przestanie się pojawiać w ludzkiej populacji jak było z jego poprzednikiem SARS- Cov. Oznacza to, że prawdopodobnie stanie on się wirusem sezonowym i będziemy musieli nauczyć się z nim żyć. Istnieje również szansa, że pojawi się wcześniej szczepionka. Jeśli chodzi o ten obszar działań to ostatnio pojawiają się dość dobre informację. Mowa o dwóch szczepionkach pochodzących z Chin i Wielkiej Brytanii, które przeszły do II fazy testowania. W przypadku Wielkiej Brytanii szczepionka była już testowana na grupie 1 tysiąca ochotników i jej wyniki są obiecujące.
Pojawienie się nowego wirusa stało się szansą do sprawdzania działania państw i ich systemów zdrowotnych w konfrontacji z sytuacją kryzysową. W tym kontekście nowe doświadczenia dotyczące epidemii mogą okazać się pozytywne. Po pierwsze, będziemy mieli większe doświadczenie w zarządzaniu sytuacjami kryzysowi. Po drugie, łatwiej będzie można przygotować się do kolejnych pandemii, które według naukowców są tylko kwestią czasu.
Dodatkowo pojawiła się swego rodzaju presja i swoista rywalizacja między państwami o to które lepiej radzą sobie z epidemią ,a jakie gorzej. Tutaj nie ma złotego środka i można napisać, że każdy kraj był/ jest jednakowo narażony. Można wyróżnić pewne tendencje. Pierwsza związana z Chinami i modelem centralistycznym. Zakłada natychmiastowe izolowanie obszarów, gdzie pojawiają się nowe zarażenia ( przykład miasto – Wuhan). Druga tendencja, to w miarę jednolite nakładanie restrykcji na cały kraj. Związane jest to z państwami unitarnymi bez regionów czy obszarów charakteryzujących się szeroką autonomią. Trzecia tendencja dotyczy państw, które są federacji lub ich regiony mają duży zakres autonomii. Tam nakładanie i zdejmowanie ewentualnych restrykcji nie jest jednolite i zależy od poszczególnych władz lokalnych.Przykładem są Stany Zjednoczone, ale również Brazylia czy Niemcy. Problem pojawia się w przypadku ,kiedy w modelu” federacyjnym” pojawiają się konflikty. Tak jest na przykład w Brazylii, gdzie urzędujący prezydent ma zupełne inne zdanie od gubernatorów prowincji. Bolsonaro znany jest z tego, że chce jak najszybciej otworzyć normalne życie społeczne i ekonomiczne gdy gubernatorzy opowiadają się za zachowaniem dotychczasowych restrykcyjnych zasad. Głośnym echem odbiły się ostatnio wezwania Bolsonaro ( nagrane na posiedzeniu rządu) do kupowania broni przez ludność lokalną w celu przeciwstawienia się postanowieniom gubernatorów, co do dalszej izolacji. Sytuacja w Brazylii, jest więc wyjątkowo napiętą, a funkcję ministra zdrowia w tym kraju sprawuje wojskowy.
Wydaje się, że jeszcze nie raz kryzys korona – wirusowy będzie wpływał na polityki wewnętrzne i zewnętrzne prowadzone poszczególne przez państwa. Z pewnością SARS – COV- 2 stał się testem jakiego elity politycznego nie przechodziły od dziesięcioleci.
Tomasz Lisowski