Wypasione terenówki, skrycie opancerzone SUVy, motocykle, a nawet transportery opancerzone są w polu zainteresowania naszej policji. Szczegóły zamówień zwykłego śmiertelnika przywracają o zawrót głowy. Nas powinny interesować nieoznakowane terenówki, których kilkanaście jeszcze w tym roku pojawi się na podkarpackich drogach i bezdrożach.
Podkarpacka Wojewódzka Komenda Policji ogłosiła przetarg na 17 nieoznakowanych terenówek z opcją czterech kolejnych. Producenci i samochodowi dilerzy powinni się spieszyć, bo czas na składanie ofert mają tylko do 20.07. Zamawiający chce, by terenówki dotarły do niego do końca listopada. Po tym terminie żaden przestępca drogowy i offroadowy policji nie umknie. Policyjne terenówki mają mieć minimalną pojemność silnika 2,75 l. Innymi słowy, ucieczka przed takim w pole czy na bieszczadzkie połoniny nie będzie się już nikomu opłacać. Przedmiot zamówienia zdradza, że mundurowi mają jakiś nowy cel. Czy będzie on realizowany na północy województwa, tego nie wiemy.
Przeszukując policyjne ogłoszenia o przetargach dotarliśmy do znacznie poważniejszych perełek. Tym razem w Komendzie Głównej. Ta idzie na prawdziwą wojnę ze światem przestępczym. Pomijając nowe motocykle, które już są zakupową normą coroczną, uwagę przyciągają dwa „skrycie opancerzone” auta typu SUV. Parametry zdradzają, że będą one wykorzystywane do akcji bojowych. Co to za parametry? Ano motor V8 z pojemnością co najmniej 4,35 l i minimalną mocą 375 KM. Do tego opony odporne na przestrzelenie, karoseria – ta skrycie opancerzona – wytrzymująca ostrzał z broni popularnego kalibru 7,62 mm i podwozie, które wytrzyma wybuch 15 kg trotylu. Na rynku jest kilka rodzajów takich pojazdów, chociażby BMWX5 w odpowiedniej odmianie. Kolejne zamówienia będą już lokowane w fabrykach stricte zbrojeniowych, bo chodzi o lekkie transportery opancerzone i furgony wypadowe. To klasyka na wyposażeniu sił specjalnych i pewnie do takiej policyjnej formacji trafią. Strach się bać.
JC
cel jest jeden, wprowadzić 447 i tego się wszyscy boją, wszyscy rządzący oczywiście