Uratowali życie kotce

red. Radosław Brzyski

Strażacy ratują nie tylko ludzi i ich dobytek. Ochotnicy z Krzeszowa uratowali kotkę o imieniu Mimi, która wpadła do przydomowej studni.

Nasza czytelniczka Anna była pod wrażeniem szybkości reakcji i sprawności miejscowych strażaków. Za naszym pośrednictwem chciała wyrazić wdzięczność i podziękowania dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Krzeszowie. Dla Anny i jej córki to ukochany członek rodziny, dlatego radość z odzyskania kotki była przeogromna.

Kotka tym razem wyszła z opresji cała i zdrowa, w podzięce przytulając się oraz mrucząc. Szczęśliwe zakończenie historii skłania jednak do refleksji na przyszłość, aby odpowiednio zabezpieczać swoje studnie. Tym razem może to był tylko, albo aż kot… o nieszczęście jednak nie trudno.