Sokół “zadziobał” Czarnych

red. Radosław Brzyski

Kolejka 12., a mecz 11. Sokoła w rozgrywkach podkarpackiej IV ligi dał okazałe zwycięstwo niżańskiej drużynie. Patrząc na liczby, to szczęśliwa okazała się 7., bo dopiero ten mecz w roli gospodarza dał pełną pulę punktową piłkarzom z Niska. Było to trzecie zwycięstwo w sezonie, a pierwsze na własnym boisku.

Spotkanie beniaminków rozpoczęło się z opóźnieniem, bowiem goście mieli, nie z własnej winy, problem z dojechaniem na czas. Mecz przebiegał pod dyktando podopiecznych Rafała Leśniowskiego, których dobra w tym dniu dyspozycja miała również przełożenie na skuteczność. Wynik odzwierciedla zdecydowaną przewagę Sokoła, choć jeśli na początku spotkania goście wykorzystali rzut karny, to jego losy mogły by jeszcze potoczyć się zgoła inaczej. Skuteczna interwencja Dawida Drozda umożliwiła rozegranie spotkania według scenariusza pomyślnego dla ekipy z Niska.
Wynik meczu sprawił, że Sokół Nisko mający 14. punktów w 11. meczach przesunął się w górę tabeli na 13. pozycję, wyprzedzając m.in. właśnie Czarnych Jasło.

Sokół Nisko – Czarni 1910 Jasło 4:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Tur 26′, 2:0 Stępień 42′, 3:0 Soboń 49′, 4:0 Stępień 64′.
Sokół: Drozd – Maciorowski, Tetlak, Wojtak (75′ Przepłata), Tabaka (83′ Szpyra), Drelich (70′ Rutyna), Stępień, Tyczyński, Buda (80′ Czerepak), Tur (65′ Szewczyk), Soboń (86′ Łyko).

Fot. Damian Kuziora