Unia vs San. Emocje do samego końca.

red. Radosław Brzyski

Niedzielna 12. kolejka A klasowych rozgrywek przyniosła konfrontację Unii Skowierzyn z Sanem Rozwadów. Parafialny klub dzień wcześniej obchodził uroczyście swoje 10-lecie.

Jubileuszowa gala zorganizowana w jednej ze stalowowolskich restauracji zgromadziła byłych i obecnych piłkarzy oraz działaczy. Nie zabrakło też przedstawicieli mediów. Były pamiątkowe zdjęcia i upominki dla zasłużonych. Były podziękowania za zeszłoroczny awans, a dla trenerów Pawła Kosiora i Dariusza Czarneckiego srebrne honorowe odznaki PZPN-u. W sobotę było wspominanie lat minionych, a już na drugi dzień piłkarze Sanu musieli wrócić do ligowej rzeczywistości.
Unia Skowierzyn ostatnią i jedyną wygraną zaliczyła na otwarcie rozgrywek jeszcze w lipcu. W pozostałych meczach zdołała wywalczyć jeszcze trzy remisy i na dobre zakotwiczyła w dolnych rejonach tabeli. San choć jest beniaminkiem w większości meczy stawiany jest w roli faworyta. Nie inaczej było i tym razem, a licznie przybyli na mecz fani Rozwadowa oczekiwali uświetnienia 10-lecia klubu wyjazdową wygraną.

Spotkanie było pełne walki, widać było chęć odniesienia zwycięstwa u każdej ze stron. Poziom może nie był najwyższy, ale rekompensowało to zaangażowanie zawodników. W tym meczu nikt nie myślał o odpuszczaniu i to się kibicom podobało. Spotkanie zacięte, w którym dochodziło do spięć i kontrowersji nie było łatwe do prowadzenia dla trójki sędziowskiej. W tak dynamicznym spotkaniu doświadczony sędzia Grzegorz Cichoń i asystenci poradzili sobie jednak wzorowo. A emocji było co niemiara zwłaszcza w samej końcówce. Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie, by ostatecznie przegrać tracąc bramkę w doliczonym czasie. Po tym spotkaniu San awansował na pozycję wicelidera i nadal pozostaj w grze o awans, który wydaje się być naturalnym celem dla tej drużyny.

Przy okazji cała redakcja 4miasta.pl pragnie złożyć Szanownemu Jubilatowi PKS San Rozwadów szczęścia, wyników, stabilizacji, kibiców, pieniędzy a przede wszystkim zdrowia dla uprawiających sport i będących z klubem osób.

Radosław Brzyski – redaktor naczelny 4miasta.pl

Unia Skowierzyn – PKS San Rozwadów 2:3

0:1 43′ Przemysław Myszka
1:1 72′ Adrian Jachim
2:1 80′ Artur Zając
2:2 83′ Mikołaj Partyka
2:3 90’+1 Kamil Zadworny
Unia Skowierzyn: Paweł Ziara, Patryk Brzeski, Roman Gałużny, Patryk Górecki (60′), Kamil Michalski, Przemysław Myszka, Rafał Mytyk, Kamil Sałach, Bartosz Wolak (60′), Artur Zając, Kamil Żak oraz Konrad Penc, Mateusz Babula, Rafał Bijak, Kacper Dul, Bartosz Leśniowski (60′), Krzysztof Paterek, Przemysław Zając (60′)
San Rozwadów: A. Bucior, A. Jachim, K. Zadworny, P. Słonina, R. Proc, K. Drzewi(18’), A. Banaczyk, Krystian Szmid(55’), D. Pawlik, M. Partyka, S. Kułacz(65’) oraz A. Paterek(65’), K. Muc(55’), Maksymilian Mastalerczyk(18’), M. Drzewi, P. Radomski