We wtorek w szpitalu w Łańcucie zmarł ks. bp Jan Niemiec, biskup pomocniczy diecezji kamieniecko-podolskiej na Ukrainie. Przez pięć lat, na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ub. wieku był wikarym w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Stalowej Woli. Był działaczem niepodległościowym. Miał 62 lata.
Urodził się w Rzeszowie, pochodził z Kozłówka k. Strzyżowa. Studiował na Wyższej Szkole pedagogicznej w Rzeszowie, gdzie w roku 1980 współtworzył Niezależne Zrzeszenie Studentów. Studiując uczestniczył w spotkaniach formacyjnych Duszpasterstwa Akademickiego „Wieczernik”, a po dyplomie w WSE wstąpił do Seminarium Duchownego w Przemyślu. Święcenia kapłańskie przyjął w czerwcu 1987 r. i wtedy bp Tokarczuk skierował młodego księdza do Stalowej Woli. Ks. Niemiec trafił na okres przełomowy, kiedy miastem targały strajki i szykany ich uczestników ze strony SB. Włączył się w akcję wspierania ludzi pracy. Bywał wśród strajkujących podczas wielkiego strajku w sierpniu 1988 r. To musiało zwrócić na niego uwagę SB.
W wolnej już Polsce rozpoczął studia doktoranckie na KUL, by po kilku latach obronić doktorat w Instytucie Historii PAN. Wtedy był już na Ukrainie, gdzie z posługą został skierowany w 1992 r. Przez kilka lat był wykładowcą Seminarium Duchownego w Gródku, a od 2001 r. rektorem tej szkoły. 21 października 2006 r. został mianowany biskupem pomocniczym diecezji kamieniecko-podolskiej. W grudniu tego roku przyjął święcenia biskupie. W uroczystości tej uczestniczyło wiele delegacji z Polski, ze Stalową Wolą na czele.
Dom w Kozłówku, który przejął w spadku podarował Fundacji na Rzecz Wszechstronnego Rozwoju Dzieci i Młodzieży „Troska”. Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (2009), Krzyżem Wolności i Solidarności (2018) i medalem Stulecia Odzyskania Niepodległości (2019). Do jednoimiennego szpitala w Łańcucie przywieziony został już w stanie ciężkim. Po krótkiej walce odszedł do Pana.
jc