Od soboty rząd wprowadza nowe obostrzenia i restrykcje sanitarne. To kolejny hamulec bezpieczeństwa, który ma ograniczyć rozwój pandemii i nie dopuścić do grożącej nam narodowej kwarantanny.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego z udziałem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, przedstawiono nowe restrykcje. To efekt zdecydowanych działań rządu w walce z II falą pandemii, która z wielką siła uderzyła w Polskę i większość krajów Europy. Jak mówił premier, jedynym sposobem na powstrzymanie przyrostu zakażeń jest ograniczenie mobilności społecznej. Od soboty obowiązują zatem następujące obostrzenia:
- Rozszerzenie zdalnego nauczania także na klasy 1-3 – od poniedziałku.
- Wydłużenie okresu zdalnego nauczania do końca listopada.
- Zamknięcie wszystkich instytucji kultury.
- Zamknięcie w galeriach handlowych sklepów innych niż spożywcze, apteki i drogerie.
- Bon o wartości 500 zł dla nauczycieli na zakup sprzętu, niezbędnego w pracy zdalnej.
Czynne pozostają na razie punkty usługowe – zakłady fryzjerskie, kosmetyczne – z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego.
Należy podkreślić, że obiekty hotelarskie pozostają czynne, lecz wyłącznie dla gości, którzy są w podróżach służbowych. Żłobki i przedszkola na razie pracują bez zmian. Rodzice dzieci, które ze względu na zamknięcie szkół wymagają opieki, otrzymają zasiłek opiekuńczy na dotychczasowych zasadach.
Zarówno premier, jak i minister zdrowia apelowali o przestrzeganie zasad DDM oraz pozostanie w domach, by ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. System opieki zdrowotnej dochodzi do kresów swoich możliwości, może wkrótce okazać się niewydolny. W związku z tym apel, by zaprzestać protestów i demonstracji ulicznych, a swoje poglądy wyrażać w sieci, w mediach społecznościowych.
Premier apelował również o przejście na pracę zdalną wszędzie tam, gdzie tylko jest to możliwe. Zadeklarował kolejną pomoc materialną zwłaszcza dla tych branży, które tracą najwięcej, czyli gastronomii, handlu, fitness.
Minister zdrowia natomiast zaapelował do ozdrowieńców, by oddawali krew, niezbędną do terapii osoczem, która może uratować życie. To nie jest czas na kłótnie czy niesnaski, to czas na ratowanie życia – przestrzegał. Pozostańmy w domach. Jeżeli chcemy w przyszłości być razem, teraz musimy być osobno – przekonywał Adam Niedzielski.
Jeżeli przyrost zachorowań osiągnie 70 – 75 przypadków na 100 tys. ludności, czeka nas ostatni krok – narodowa kwarantanna.
Oprac: Malgo La