Są pieniądze na hospicjum

Foto: FB Lucjusz Nadbereżny
Foto: FB Lucjusz Nadbereżny

Stalowa Wola dostała 15 mln. zł rządowej pomocy na budowę hospicjum. Budowa placówki opiekuńczej zacznie się w przyszłym roku, a zakończy po dwóch latach. Na razie jest mowa o 25. łóżkach dla przewlekle chorych, ale ta liczba to tylko wstępne założenie. Miasto ma dużo większe potrzeby z zakresu opieki paliatywnej.

Rządowy gratis z Funduszu Inwestycji Lokalnych spadł na Stalową Wolę jak klasyczna gwiazdka z nieba. O pilnej potrzebie budowy w mieście hospicjum mówi się od kilkunastu lat. Jest nawet miejsce pod budowę i projekt. Lokalizacja się nie zmieni, projekt za to gruntownie zostanie przerobiony. Hospicjum powstanie przy dawnym Ambulatorium Huty Stalowa Wola, które teraz jest miejskim zakładem opieki medycznej. Obok budynku Ambulatorium jest spora działka, którą przeszło dekadę temu miasto dostało od HSW jako rekompensatę za zaległe podatki. I właśnie od tamtej pory, co jakiś czas w samorządzie miejskim rozpala się debata o hospicjum, z których to debat nic do tej pory nie wyszło. Miasto miało zawsze ważniejsze wydatki, a społeczeństwo starzeje się i choruje.

W Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym nie ma oddziału opieki paliatywnej. Jest nieduży Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy w Rozwadowie, ale kolejka do wolnych w nim łóżek może zniechęcić do życia. W kwestii nowego hospicjum coś drgnęło w październiku tego roku. Magistrat wynajął architektów do zmiany projektu hospicjum, bo stary się zdezaktualizował, a z biznesowej mgły wyłaniała się możliwość otrzymania dotacji na zakład opiekuńczy. I tak też się stało. We wtorek w całym kraju odbyła się akcja rozdawania pieniędzy samorządom. Rozpoczął ją premier Morawiecki w Warszawie, kontynuowali wojewodowie w miastach wojewódzkich i urzędnicy państwowi w miejscowościach mniejszych. Do Stalowej Woli czek na 15 mln. zł przywiózł Rafał Weber, wiceminister infrastruktury.

Trzymając czek z FIL prezydent Lucjusz Nadbereżny skromnie przyznał, że „brak hospicjum był wstydem dla naszego miasta”. Wstyd zostanie przysłonięty dynamiczną budową, która ruszy już w połowie przyszłego roku. Będzie to zakład opiekuńczy głównie dla chorych z nowotworami. Powstanie w nim poradnia onkologiczna, której w Stalowej Woli nie ma. Wyposażenie hospicjum przy ul. Kwiatkowskiego będzie na najwyższym poziomie. Koszt jego budowy i wyposażenia powinien zamknąć się kwotą 20 mln. zł. Jest to jednak kwota wyjściowa, bo łóżek hospicyjnych w ramach potrzeb będzie przybywać.

Fundusz Inwestycji Lokalnych to „tarcza dla samorządów”, jak go nazywa premier Morawiecki. Rządowe wsparcie samorządy kierują na różne inwestycje, ale nie mniejsze od 400 tys. zł. W tym roku pieniądze z FIL rozdawane są już po raz drugi. W pierwszej edycji rząd rozdał 6 mld. zł, z czego na Podkarpacie spłynęło 336 mln. zł. Druga edycja FIL to już 12 mld. zł i nie wiadomo jeszcze iloma milionami zostanie zasilone nasze województwo, ale nasze samorządy zgłosiły do premiera ponad 500 wniosków o wartości 3,25 mld. zł. M.in. o 132 mln. zł pomocy wnioskował marszałek województwa na przebudowę układu komunikacyjnego w południowej części województwa.

jc