W meczu 9. kolejki 3 ligi koszykarzy, grupy małopolskiej Stal Stalowa Wola podejmowała sąsiada z ligowej tabeli SKF Basket Zabierzów. Gracze Bogdana Pamuły rozpędzili się i odjechali gościom w trzeciej kwarcie, co zadecydowało o kolejnej wygranej spadkowicza.
Mecz dobrze rozpoczęli stalowowolscy gracze, którzy zdominowali od pierwszych minut rywala. Kąśliwe trójki Mateusza Łabudy zapewniły Stalówce bezpieczną przewagę. W drugiej kwarcie goście za sprawą rozgrywającego Jakuba Knapa zaczęli odrabiać straty. Po pierwszej połowie jednak to gospodarze więcej mieli z gry. Faktycznie odzwierciedlał to wynik. Na tablicy było 41:34 po 20 minutach spotkania dla podopiecznych Pamuły.
W trzeciej kwarcie, kluczowej dla przebiegu spotkania, lepiej w defensywie pokazali się koszykarze z Podkarpacia. Gospodarze bezlitośnie przechwytywali piłki i ruszali do kontrataków zdobywając kolejne trafienia. Przed ostatnią kwartą było już 66:48 dla gospodarzy, którzy ze spokojem przystępowali do ostatnich minut spotkania.
Te upłynęły już jedynie pod znakiem redukowania rozmiaru porażki przez ekipę Michała Szewczyka, w której dobrze indywidualnie zagrali Mateusz Skubiński oraz Jakub Knap i Dawid Cepuchowicz. To jednak było za mało na rozpędzoną Stalówkę, która wygrała swoje 6 spotkanie w tym sezonie wynikiem 85:67.
Następnie spotkanie podopieczni Pamuły zagrają w Nowym Sączu.
Autor: Marek Jedynak
ZKS Stal Stalowa Wola – SKF Jura Basket Zabierzów 85:67 (27:16, 14:18, 25:14, 19:19)
Stal: Wyka, Buczek 5, Barnuś 13, Pietras 5, Tabor 13, Łabuda 16, Bednarz, Ziółkowski 13, Tarczyński 5, Godawski 9, Magdziarz 3, Barciński 3.
Jura: Graniczka 4, Knap 14, Król 3, Lipiec 6, Tabaka 2, Cepuchowicz 9, Latosiński 5, Flisak 2, Mac 9, Skubiński 4, Tyński 9.
Foto: Damian Kuziora