Niespodzianka w Iowa. Faworyt przegrywa.

Pierwsze prawybory demokratów w Iowa pomału przechodzą już do historii. Po przeliczeniu głosów z 71 procent okręgów prowadzi Pete Buttigieg. Na drugim miejscu plasuje się Bernie Sanders. Trzecie miejsce zajmuje senator Elizabeth Warren. Gdyby takie wyniki się potwierdziły oznaczało by to nie lada sensacje. Wcześniejsze opinie komentatorów jak i badania sondażowe wskazywały, że największe szanse na zwycięstwo miał Joseph Bidden. Były wiceprezydent USA zajmuję jednak dopiero czwartą lokatę.

Chodź wyniki wyborów w jednym stanie o niczym nie przesądzają to i tak można uznać cząstkowe jeszcze rezultaty za sporą niespodziankę. Pete Butigieg jest byłym burmistrzem miasta South Bend i jawnie zdeklarowanym homoseksualistą. Czy to on zostanie głównym rywalem Trumpa w wyborach ? Zdecydowanie za wcześnie na wyrokowanie takich tez. Ale z pewnością trzeba zapamiętać to nazwisko, ponieważ może ono często się pojawiać w kontekście demokratycznych prawyborów. Nie można nie wspomnieć również o dobrze znanym i cenionym wśród demokratów Bernie Sanderze ( uzyskał on najwięcej głosów w Iowa, lecz nie przełożyło to się na liczbę delegatów) o socjalnych poglądach na sprawy gospodarcze.

Prawybory w Iowa zostaną zapamiętane nie tylko ze względu na wyniki. Problemy z systemem głosowania sprawiły, że wyniki ( i tak jeszcze nie pełne ) zostały podane z niemal dobowym opóźnieniem. Nie omieszkał tej organizacyjnej “wtopy” skomentować urzędujący prezydent. Donald Trump na swoim twitterowym koncie stwierdził, że demokraci tak organizują wybory jak sami rządzili przez cztery lata.

W niejako cieniu prawyborów odbyło się przemówienie Donalda Trumpa w Izbie Reprezentantów. I tutaj także nie obyło się bez zgrzytów. Na początku Trump nie podał ręki spiker Izby Nancy Pelosy. Po czym, ona sama podarła kopie jego przemówienie w trakcie samej mowy prezydenta. Takie gesty i zachowania świadczą, że temperatura w politycznym sporze wzrasta coraz bardziej.  Jej głównym punktem kulminacyjnym będą z pewnością tegoroczne wybory prezydenckie

Tomasz Lisowski