Emerytury stażowe

Kwestie emerytalne dla wielu Polaków odgrywają istotne znaczenie. W polskim prawie możliwość przejścia na emeryturę mają kobiety po 60 roku życia i mężczyźni jeśli osiągną powyżej 65 lat.

Nie tak dawno jeszcze w naszym kraju toczyła się ogólnonarodowa dyskusja nad wiekiem emerytalnym. W jej wyniku poprzednia ekipa rządząca zwiększyła wiek emerytalny. Argumentowała to głównie względami demograficznymi oraz trudną sytuacją całego powszechnego systemu emerytalnego. Dla przypomnienia polski system emerytalny działa na zasadzie solidarnościowej, gdzie obecnie pracujące pokolenia składają się na świadczenia emerytalne dla aktualnych seniorów. Biorąc pod uwagę tendencje związane ze starzeniem się społeczeństwa coraz więcej będzie przybywać osób w wieku emerytalnym. Dodatkowo zwolennicy większego wieku emerytalnego wskazują na zmiany w długości życia człowieka w wyniku postępu w medycynie. Te argumenty nie przekonują jednak w większości środowisk pracowniczych i większości polaków. Na fali niezadowolenia społecznego i brakiem rozmów ze stronami dialogu społecznego w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego Prawo i Sprawiedliwość na czele z urzędującym prezydentem wygrali wyścigi o parlament i pałac prezydencki. Gdy tylko nowa ekipa rozpoczęła pierwszą kadencje wywiązała się z wcześnie złożonej obietnicy wyborczej i znów obniżyła wiek emerytalny (cofając reformę Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego).

W czasie poprzedniej kampanii prezydenckiej temat emerytur odegrał jedną z bardziej kluczowych ról. Pojawił się już wtedy projekt tzn. emerytur stażowych. Polegał on na tym, że  spełnienie wymogu otrzymania otrzymania świadczenia emerytalne nie wiązało się z osiągnięciem określonego wieku. W tym wypadku decydować miał staż pracy. I tak, aby otrzymać “stażówki”  będzie trzeba mieć przepracowane około 40 lat. Jest to rozwiązanie dobre dla osób, które rozpoczęły pracę w dość młodym wieku ( 17-18 lat) i mają uzbierane już tyle kapitału, że mogłyby przejść na emeryturę. Wydaje się, że projekt ten jest korzystny, w szczególności dla ludzi wykonujących przez wiele lat ciężką pracę fizyczną, gdzie stan zdrowia coraz bardziej nie pozwala wykonywać codziennych obowiązków służbowych.

Tym razem pięć lat po poprzedniej kampanii temat emerytur stażowych wraca i ma być głównym punktem programu prezydenckiego Andrzeja Dudy walczącego o reelekcje. Chodź i tym razem, projekt ma podobnie jak poprzednio, wielu zwolenników i przeciwników. Wyjątkowo krytycznie nastawione do niego  są organizację pracodawców.  Część ekonomistów wskazuję na duże obciążenie finansowego całego systemu emerytalnego (około 11 mld zł). Innego zdania są związki zawodowe takie jak: OPPZ i Solidarność, które z entuzjazmem podchodzą do tego rozwiązania. Warto zaznaczyć, że nie tak dawno projekt wprowadzenia emerytur stażowych złożyło do Sejmu Polskie Stronnictwo Ludowe i Kukiz15. Według niego kobiety musiałby by mieć przepracowane 35,  mężczyźni 40 lat pracy, aby móc skorzystać ze “stażówki”

Dla zainteresowanych pozostaje cierpliwie czekać na dalsze losy projektu emerytur w których premiuje się długość pracy. Być może znów zagadnienia emerytalne i społeczne odegrają role w najbliższych wyborach głowy państwa.

Tomasz Lisowski