Każdy kojarzy film Forrest Gump i słynny bieg głównego bohatera wzdłuż wybrzeża Stanów Zjednoczonych i z powrotem. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że takie dystanse można pokonywać tylko w filmie. Nie jest to prawda.
Chyba każdy początkujący biegacz zaczyna od zaliczenia 5 kilometrów. Gdy już to zrobi pierwszy raz, miłośnik runningu może poczuć dumę. Potem, w miarę upływu czasu zwiększa odległości jakie zamierza kończyć na kolejnych jednostkach treningowych. Każdy zaczynający przygodę z biegami długodystansowymi marzy o jednym. By pewnego dnia przebiec magiczne 42 kg.
Słynny wojownik Filippides po zwycięskiej bitwie zaczął biec z miejscowości Maraton do Aten, aby poinformować wszystkich o radosnej wiadomości. Gdy to już zrobił padł na ziemię ze zmęczenia i już nie wstał. Legenda głosi, że na część tego wydarzenia zaczęto organizować biegi na dystansie ponad 30 km.
Tak, zaczął się rozwój jednej z najpiękniejszych dyscyplin sportu. Przez kolejne stulecia maraton stał się dyscypliną, która przyciągała śmiałków chcących nie tylko zmierzyć się z rywalami, ale również z samym sobą. Obrazki z ostatnich metrów maratonu słaniających się z bólu zawodników i setek tysięcy kibiców wstających z krzesełek stadionu stały się symbolem. Z biegiem czasu oprócz tzn. “królewskiego dystansu” 42 kilometrów zaczęto organizować biegi liczące 50, 100 i nawet 200 km.
Ultramaraton to każdy bieg, który liczy więcej niż 42 km. Aby wystartować w takiej konkurencji nie trzeba mięć tylko dobrej kondycji. Ważną rolę odgrywa tutaj psychika, która musi być prawie jak ze stali. W innym wypadku nie można ruszać nogami nieustannie 10 godzin.
Większość ludzi czuje strach na zwrot, przebiec 100 kilometrów. Jest jednak człowiek, który taką odległość pokonywał codziennie przez 50 dni !. Paweł Żuk – polski ultramaratończyk, na zawodach w Atenach wziął udział w biegu na 5000 km. Ośmiokrotny zdobywca korony maratonów Polski dystans 42 km traktuje jak lekki trening. Jak sam wielokrotnie podkreśla kocha biegać. Stara się delektować każdym kilometrem.
Gdy w dowcipie słyszymy, że tylko Chuck Norris przebiegł wszystkie kilometry można ,więc śmiało pokręcić głowa i powiedzieć. “To nieprawda !. Zrobił to jeszcze Paweł Żuk z Polski “. Nasz ambasador biegów ultra. Tylko dzięki takim postaciom moda na bieganie w naszym kraju stale będzie rosnąć.
Tomasz Lisowski