W przyszłym roku ma ruszyć budowa ronda w Krzeszowie. Z drogami lokalnymi krzyżują się tam wojewódzka 863 i powiatowa 1069R. Wszyscy zarządcy dróg mają interes w zbudowaniu obok rynku w Krzeszowie bezpiecznego skrzyżowania, ale największy oczywiście krzeszowiacy. I to oni – wbrew wcześniejszym umowom – prawdopodobnie poniosą największe koszty budowy.
Jakby ktoś nie znał topografii Krzeszowa, to newralgiczne skrzyżowanie jest w miejscu, gdzie droga wojewódzka – jadąc od Sanu – skręca za rynkiem na Kustrawę, powiatowa pnie się w górę w kierunku Harasiuk, a w boki rozjeżdżają się ulice gminy. Tylko korzystający z tego zjazdu dróg wiedzą, jak czasami trudno, go pokonać. A już nie daj Boże jakiejś procesji, czy stłuczki. Krzeszów metropolią nie jest i uliczki ma prawie takie, jak jeszcze Singer je opisywał. I choć jest miejscowością na ważnych trasach, to od lat boryka się z korkami.
– Dziesięć, a może nawet piętnaście lat staramy się o rondo i proszę wierzyć, że już teraz jesteśmy szczęśliwi – dla jednej z rozgłośni mówił niedawno Stanisław Nowakowski, wójt Krzeszowa. Gmina dostała 2 mln. zł z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych i zdecydowała się darowiznę przeznaczyć na budowę ronda. Choć partnerów do budowy ma znacznie bogatszych. W lutym 2018 r. podpisane zostało porozumienie o rozpoczęciu budowy ronda w Krzeszowie. Wtedy to 50 proc. kosztów wziął na siebie Urząd Marszałkowski. Piątą część kosztów zdecydowało się pokryć Starostwo Powiatowe w Nisku. Krzeszowowi zostało do zapłacenia 30 proc. Koszty budowy wstępnie oszacowano na 2,5 mln. zł. Zostały wykupione działki pod przyszłe rondo, jest dokumentacja techniczna i jest nawet pozwolenie wojewody na budowę „okrągłego” skrzyżowania. Pozwolenie zresztą czeka już rok, ale partnerzy porozumienia z lutego 2018 r. czekali na pieniądze. Pierwszy dostał je Krzeszów i nawet kosztem gminnej kasy zdecydował się uruchomić inwestycję. Ta ma ruszyć wiosną, czyli po tym jak Urząd Marszałkowski upora się z przetargiem. Budowa potrwa rok. A potem zjeżdżając z „Biłgorajskiej”, aż się w głowie zakręci. Ale zakręci się bezpiecznie.
jc