Z nietypowym zadaniem zmagali się budowniczowie ekspresowej drogi S19. W Jeżowem na trasie „ekspresówki” stała drewniana kapliczka. Kapliczka jest symbolem i jeżowiacy początkowo nie dawali jej tknąć. Poszli jednak na ustępstwa i kapliczka stoi już na nowym miejscu.
Trwa budowa odcinka S19 Podgórze – Kamień. Podgórze to część Jeżowego, w której znajdzie się ważny węzeł drogi szybkiego ruchu. W obrębie przyszłego węzła stała kapliczka, która swego czasu była kością niezgody pomiędzy mieszkańcami Jeżowego i projektantami trasy. Początkowo mieszkańcy za nic nie chcieli wpuścić drogowców na Kościelne Góry, gdzie stała kapliczka. Postawa protestujących słabła nie dlatego, że godzili się z dyktatem drogowców, ale każdy alternatywny przebieg drogi przez wieś wiązał się z większymi wyburzeniami. Doszło do ugody na mocy której drogowcy zobowiązali się przenieść kapliczkę w nieodległe miejsce, zrobić koło niej parking i doprowadzić ścieżkę rowerową. To się właśnie stało. Kapliczka stoi w osłonie sosen porastających wzgórze, co prawda już nie tak urokliwym miejscu, ale wspomina sobą odległe czasy.
Góry Kościelne są miejscem wręcz świętym dla jeżowian. To pasmo wzgórz pomiędzy Podgórzem i Pikułami. W XVI w. w tym miejscu stanął pierwszy w Jeżowem kościół. To wydarzenie było wręcz kamieniem węgielnym w historii królewskiej wsi. W roku 1603 biskup krakowski Bernard Maciejowski erygował pierwszą jeżowską parafię, a uposażył ją sam Zygmunt III Waza. Pierwszy drewniany kościółek stał do 1720 r., ale w tym czasie na Kościelnych Górach powstał cmentarz, a nawet szkoła. Obecny kościół parafialny stoi u podnóża historycznych wzniesień, zaś Góry Kościelne otaczane są czcią przez mieszkańców wsi. Ci czcząc 400-lecie parafii postawili na Górach urokliwą kapliczkę. Obok niej stanęła tablica wotywna. Wyryty w drewnie napis zaczyna się do słów: „ Ziemio Jeżówska, każdy twój rys jest szlachetny, każda góra skrywa tajemnicę, każda ścieżka prowadzi do mądrości…”. Czyż nie piękne? Teraz tajemnicę Gór Kościelnych odsłoniła droga szybkiego ruchu.
JC