Oprac: Malgo La
Podczas dzisiejszej wideokonferencji prasowej, dotyczącej pojawienia się przypadku zakażenia Covid-19 w Urzędzie Miasta, burmistrz Marcin Marzec przekazał najświeższe informacje z tym związane.
Zakażeniu uległa pracownica działu finansowego. W piątek jeszcze była obecna w pracy, ale potem poczuła się gorzej. W poniedziałek już nie pojawiła się w urzędzie. 3 osoby, które miały bezpośredni kontakt z zakażoną, zostały odizolowane i przebywają w kwarantannie. Testy będą wykonane w 8 dobie od kontaktu z zakażoną osobą, wcześniejsze badania nie byłyby wiarygodne.
Wszystkie pomieszczenia UM zostały zdezynfekowane, przeprowadzono także ozonowanie. Pracownicy są bezpieczni, pracują z zachowaniem wszystkich środków ostrożności, w maseczkach, drzwi urzędu jednak pozostają dla petentów zamknięte. W wyniku przywróconych obostrzeń, wszelkie sprawy urzędowe można załatwiać w okienku w specjalnie do tego celu postawionym namiocie.
Pracownicy zostali poinstruowani, jak postępować w przypadku pogorszenia samopoczucia, mierzą sobie wieczorem temperaturę i obserwują ewentualne objawy zakażenia. W pracy także będzie prowadzony poranny pomiar temperatury. Jutro zapadnie decyzja kto i kiedy zostanie poddany badaniom. Burmistrz pozostaje w ścisłym kontakcie z sandomierskim sanepidem oraz szpitalem.
Aby zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców Sandomierza, burmistrz prowadzi rozmowy z POZ w sprawie szczepień przeciwko grypie, którym bezpłatnie – we wrześniu, bo taki jest optymalny termin, zostaliby poddani wszyscy mieszkańcy powyżej 55 roku życia. Takie szczepienie jest uzasadnione tym, że połączenie grypy z zakażeniem koronawirusem jest szczególnie niebezpieczne.