Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Sandomierzu przeżywają trudne chwile, a to za sprawą wizji zmiany siedziby szkoły. Propozycja ta wypłynęła od radnych z komisji nauki i oświaty.
Jak zapewnił burmistrz Marcin Marzec podczas dzisiejszej konferencji prasowej, stuletnia niemal szkoła nie straci jednak swojej tożsamości ani szyldu. Razem ze swoim sztandarem, historią i tradycjami oraz kompletem pracowników, przeniesie się z ulicy Mickiewicza 9 pod nowy adres – ul. Mickiewicza 39. Tyle, że pod tym adresem znajduje się Szkoła Podstawowa nr 4. A konkretnie jeden z jej budynków.
To w części pomieszczeń tej właśnie szkoły miałaby znaleźć swoją nową siedzibę ,,dwójka”, co budzi protesty rodziców, uczniów i grona pedagogicznego. Czy tak się stanie?
O tym ma zadecydować Rada Miejska, jednak zdaniem burmistrza to dobra zamiana, na której skorzystają przede wszystkim uczniowie. Stary budynek tej szkoły nie jest przystosowany do potrzeb niepełnosprawnych, warunki w niej nie są najlepsze. Potwierdził to Piotr Wójtowicz, naczelnik wydziału inwestycji, promocji i rozwoju Urzędu Miasta Sandomierza. Jak mówił, sanepid zobowiązał władze miasta, by doprowadziły do należytego stanu technicznego pomieszczeń higieniczno-sanitarnych oraz do remontu korytarza szkoły. Co oczywiście oznacza potężne wydatki. Jako że budynek jest stary, są jeszcze inne pilne potrzeby, a koszt wszystkich prac, jakie należałoby wykonać, to 1 milion 900 tysięcy złotych.
Powołując się na względy ekonomiczne burmistrz przekonuje, że takie posunięcie, czyli przeprowadzka szkoły, jest bardzo korzystne. Nie tylko poprawi warunki edukacyjne dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 2, ale też pozwoli poczynić oszczędności z tytułu utrzymania budynku. Zaoszczędzone środki w całości będzie można przeznaczyć na zajęcia dodatkowe dla uczniów – lekcje angielskiego, być może także naukę pływania.
Marcin Marzec potwierdził, że budynkiem Szkoły Podstawowej nr 2 interesują się władze Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. W jego sędziwych murach chcą ulokować sandomierską filię uczelni, a konkretnie nowe jej wydziały – pielęgniarski i lekarski. Budynek zatem będzie miał gospodarza i przyniesie miastu dodatkowe dochody z tytułu najmu. Takie rozwiązanie oznacza także rozwój akademickości Sandomierza, co w dalszej perspektywie przyniesie miastu kolejne korzyści.
Rodzice nie ukrywają swojego niezadowolenia z takich planów. Uważają, że przeniesienie do nowego budynku będzie początkiem końca dla ,,dwójki”. Zapowiadają obronę szkoły.
Oprac: Malgo La