Jest wotum zaufania i absolutorium dla Zarządu Powiatu Sandomierskiego. Były zarzuty i burzliwa debata.

Oprac: Malgo La

Podczas  sesji Rady Powiatu w dniu 30 czerwca odbyło się głosowanie nad wotum zaufania i absolutorium dla Zarządu Powiatu, z tytułu wykonania budżetu za rok 2019. Starosta sandomierski, Marcin Piwnik przedstawił raport o stanie Powiatu Sandomierskiego za 2019 rok, który zakończył się z nadwyżką budżetową w kwocie prawie 2,8 mln złotych. Miniony rok starosta uznaje za wyważony, jeśli chodzi o wydatki oraz inwestycje. Był to także okres szczególnego ,,zaciskania pasa”.

W czasie debaty nie zabrakło głosów krytyki ze strony radnego Tomasza Ramusa, który zarzucał staroście niegospodarność, zbyt duże wydatki na promocję powiatu – ok. 200 tys. złotych, nieumiejętność czynienia oszczędności oraz zbyt małą ilość wykonanych inwestycji.

Składając wyjaśnienia, starosta uznał przedstawione mu zarzuty za całkowicie niesłuszne, bezzasadne i uwarunkowane politycznie, radnego skrytykował natomiast za zbyt małe zaangażowanie w pracę na rzecz miasta i brak odpowiedzialności.

Głos w dyskusji zabrał także radny Waldemar Maruszczak, który chce podjąć działania, mające na celu ograniczenie wyludniania się powiatu sandomierskiego – młodzi ludzie wyjeżdżają do większych miast, gdyż w regionie nie widzą dla siebie perspektyw. Warto podjąć w tym zakresie współpracę z miastem Sandomierz. Jeśli miasto nie zadba o utworzenie nowych miejsc pracy, młodzi ludzie odejdą.

Zdaniem starosty, na przeszkodzie ku temu stoi brak drogi dojazdowej szybkiego ruchu oraz większych terenów na nowe inwestycje w postaci dużych zakładów pracy.

Radni Powiatu większością głosów udzielili wotum zaufania oraz absolutorium Zarządowi Powiatu, za którym głosowało 10 radnych. 7 radnych z klubu PIS wstrzymało się od głosu. Absolutorium przyjęto przy jednym głosie przeciw.