W ramach 17. kolejki Wisła Sandomierz pojedzie do Ostrowca Świętokrzyskiego. Tamtejsza drużyna w minionej kolejce zremisowała z Siarką w Tarnobrzegu. Sandomierzanie natomiast mieli dwa tygodnie przerwy od ligi ze względu na zagrożenie epidemiczne i odwołany mecz z Podlasiem Biała Podlaska.
Dwa tygodnie przerwy od ligi nie oznaczały jednak dla Wisły Sandomierz całkowitej przerwy od piłki. W piątek 23 października sandomierzanie zmierzyli się ze Stalą Kraśnik i wygrali ten mecz wyjazdowy 3:0 po bramkach Krzysztofa Zawiślaka (dwie) i Miłosza Matuszewskiego.
KSZO natomiast nie zagrało ostatnio porywającego spotkania w Tarnobrzegu. Wykorzystało jedynie okazje do remisu z Siarką w ostatnich minutach meczu.
Na swoim terenie jednak piłkarze z Ostrowca Świętokrzyskiego mają gorszy bilans niż na wyjeździe, ale nie może to uśpić czujności piłkarzy sandomierskiej Wisły.
Gospodarze jednak dotarli w tym sezonie do 1/16 Pucharu Polski i odpadli dopiero z Górnikiem Zabrze w końcówce rywalizacji, co warto podkreślić.
W środę zaległa rywalizacja obu drużyn jest dla nich o tyle ważna, że Wisła może dzięki zwycięstwie stać się wiceliderem tabeli, a KSZO awansować do pierwszej dziesiątki.
Początek meczu 4 listopada o godzinie 13:30.