Foto: T. Laska
Obfite opady deszczu, które występują od kilku dni w południowej części kraju, spowodowały gwałtowny wzrost poziomu wody polskich rzek. Jak donoszą media, nawet małe i na co dzień zupełnie niegroźne strumienie, potoki i niewielkie, łagodne rzeczki potrafią siać spustoszenie i budzić grozę.
Dokładnie 10 lat temu powiat sandomierski zmagał się z wiślanym żywiołem. Jak jest teraz? Sprawdzamy poziom wody Wisły w Zawichoście. Według wieczornych wskazań wynosił 450 cm. Przypomnijmy – rekord z pamiętnego roku 2010 to 891 cm. Prom nie kursuje.
W trosce o bezpieczeństwo, poziom wody jest stale monitorowany przez władze miasta.
Aktualizacja: Według danych udostępnionych przez KRSG OSP Zawichost z godziny 8.50 stan wody osiągnął 522 cm. Dla przypomnienia – stan ostrzegawczy to 480 cm, stan alarmowy – 620 cm. Trend rosnący.
Aktualizacja: Poziom wody Wisły nadal rośnie – o godzinie 19.30 wynosił 560 cm.