Jeżeli co tydzień ze stalowowolskiego magistratu będą wypływać takie wieści, to Stalowa Wola nie będzie miała sobie równych na inwestycyjnej mapie kraju. Przed tygodniem prezydent Lucjusz Nadbereżny zapowiedział budowę nowego osiedla w Charzewicach. Teraz kolejnego osiedla w centrum miasta, a do tego spalarni odpadów, wieżowca i hotelu. By o otwarciu nowych terenów inwestycyjnych tylko skromnie wspomnieć.
Gratka dla większych przedsiębiorców
Zacznijmy właśnie od terenów inwestycyjnych, bo ich najbardziej w Stalowej Woli od kilku lat brakowało. Miasto sprzedawało dosłownie skrawki wolnej ziemi, które dało się wygospodarować głównie na terenach po HSW. Inwestorzy przyjeżdżali, oglądali i odjeżdżali, bo nie mieli na czym zakotwiczyć swojego biznesu. Teraz to trochę się zmieni, bowiem Rada Miejska będzie zmieniać studium zagospodarowania dla terenu o powierzchni prawie 150 ha. To teren w niedalekim sąsiedztwie Huty Stalowa Wola i Ikei. To jeszcze ziemia Skarbu Państwa, ale… – Będziemy starać się o pozyskanie tego terenu i przygotowanie go do komercjalizacji pod nowoczesne zakłady pracy – mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej prezydent Stalowej Woli.
Po ZMKS kolej na PEC i MZB
Sporo emocji wzbudzi zapowiedziana w poniedziałek konsolidacja miejskich spółek. Miejski Zakład Komunalny rośnie w siłę niebywałą. Kilka lat temu wchłonął Zakład Miejskiej Komunikacji Samochodowej i już był uważany za giganta na komunalnym rynku. Teraz ma wchłonąć Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej i Miejski Zakład Budynków. A co się za tym kryje? – Wspólne planowanie inwestycji, połączenie potencjałów finansowych i osobowych, a w efekcie niskie opłaty za usługi komunalne na najwyższym poziomie dla mieszkańców – jednym tchem odpowiada prezydent Nadbereżny. Moment fuzji nie jest najgorszy, bo wszystkie trzy spółki są „nad kreską”. MZB w ub. roku wypracował 0,5 mln. zł zysku, PEC 950 tys. zł, a MZK 11 mln. zł. Do finalnego połączenia ma dojść na przełomie 3. i 4. kwartału tego roku. MZK wsparty siłami MZM zbuduje nowe os. Leśna i nie tylko, a PEC i MZK rozpocznie budowę zakładu preRDF.
Droga, ale przyszłościowa inwestycja
RDF, z ang. Refused Derived Fuel, to spalarnia odpadów komunalnych, ale oparta na nowoczesnej technologii. Na tyle nowoczesnej, że jest jeszcze bardzo droga. Miasta decydują się na budowę takich zakładów, bo przede wszystkim spalanie odpadów ogranicza ich składowanie na komunalnych wysypiskach, a przy tym produkuje się ciepło i prąd. Powstanie w procesie spalania ciepło będzie ogrzewać mieszkania stalowowolan i wodę w ich kranach. Prąd będzie sprzedawany do sieci energetycznych. Nie wiadomo ile będzie kosztowała budowa takiego zakładu w Stalowej Woli. Włodarz miasta podał tylko, że samorząd stara się o 11 mln. zł bezzwrotnego dofinansowania na ten cel. Zapewne będzie się też starał o niskooprocentowany kredyt, bo tak robią inne miasta mające w planach RDF. Najbliżej jest Tarnów, który zamierza wybudować nowoczesny zakład RDF za 200 mln. zł. Stalowowolski będzie zapewne mniejszy, ale i tak nie będzie to tania inwestycja. Choć przyszłościowo bardzo opłacalna.
Osiedle jak marzenie
Przyszłościowe jest lokowanie miasta w mieszkania. Przed tygodniem prezydent Nadbereżny zapowiedział budowę Os. Parkowego w Charzewicach z 1250. mieszkaniami. Teraz pokazał plany budowy znacznie mniejszego, ale jakże ciekawie położonego Os. Leśna. To dawno już temu zapowiadane osiedle przy ul. Leśnej. Dziś już wiemy, że w skład osiedlowego kompleksu wejdzie 6 bloków 5-kondygnacyjnych. Będą w nich łącznie 174 mieszkania o różnym standardzie i metrażu. Na osiedlu będzie też 248 miejsc parkingowych, w tym 153 w garażach pod ziemią. Przy budowie tego osiedla miasto będzie szukało inwestycyjnych sprzymierzeńców wśród prywatnych deweloperów. – To osiedle na miarę naszych marzeń – mieszkaniowego smaku narobił włodarz miasta. Podkreślił go zapowiedzią budowy przy ul. Orzeszkowej trzeciego bloku z programu „Z perspektywą w Stalowej Woli” oraz wieżowca i hotelu. Gdzie te dwa ostatnie zostaną ulokowane, na razie nie wiadomo.
„Kapslowe” do redukcji
Na osłodę biznesowi, który już rozwinął skrzydła w mieście, a rządowe restrykcje te skrzydła mu podcięły, prezydent Nadbereżny zapowiedział trochę finansowych ulg. O 90 proc. zostanie zmniejszone tzw. kapslowe, czyli opłata wnoszona do gminnej kasy za zezwolenia na sprzedaż alkoholu do spożycia na miejscu. Płacą ją wszystkie puby, bary i restauracje. Dla tych mniejszych to całkiem niemały składnik wydatków i ich właściciele będą najbardziej wdzięczni władzy miejskiej. Ponadto będą zwolnienia z podatków od nieruchomości dla powierzchni użytkowych do 150 m kw., gruntów do 500 m kw. i budowli o wartości do 165 tys. zł. Ponadto spłata rat podatku od nieruchomości, której termin płatności wypada w kwietniu, maju i czerwcu zostanie przesunięta na 29 grudnia tego roku. I pamiętajmy, że są to tylko propozycje i ostatecznie musi się na nie zgodzić Rada Miejska. Prawdopodobnie do debaty nad wszystkim, co powyżej i nie tylko dojdzie w najbliższy poniedziałek.
jc
stalowa wola stolica 4 miast