W dziesiątą rocznicę powstania pierwszego projektu ruszy budowa kolumbarium na Cmentarzu Komunalnym w Stalowej Woli. W 2011 r. gotowy projekt ściany na urny z prochami miał prezydent Andrzej Szlęzak. Zwlekał z budową i jego następcy uznali ten projekt za bogaty. Potem były słupki zamiast ściany i te też odpadły po dwuletnim się im przyglądaniu. Teraz magistrat wraca do pomysłu ze ścianami. Pieniądze już się nie liczą, bo czas nagli.
O kolumbarium samorządowcy sobie przypominają gdy w okolicy Wszystkich Świętych odwiedzają groby. Miejsca na tradycyjne groby przy ul. Ofiar Katynia już prawie nie ma, a zmarli w ostatniej woli coraz częściej wyrażają wolę spopielenia ciała. Nie tylko dlatego, że pochówek urny jest tańszy. I nie zawsze żałobnicy mają co z urną zrobić, bo nie każdy może ją wstawić do grobowca rodzinnego. Jedynym wyjściem jest kolumbarium. Na innych cmentarzach już dawno takie są, a Stalowa Wola zwleka. Najpierw była niechęć obecnej władzy do spopieleń. Odmowa realizacji projektu Szlęzaka była uzasadniona zbyt drogą jego realizacją. Akuratnie projekt z 2011 r. był do przyjęcia. Miały to być dwa rzędy ścian z niszami na urny, podświetlane i ozdobione rzeźbami. Na 50. m ściany miało się pomieścić 100 urn. Budowa kolumbarium zawisła w próżni, a urny chowano w ziemi nadbudowując maleńkie postumenty. Po czasie ktoś się zorientował, że takie mini grobowce zajmują niewiele mniej miejsca, niż tradycyjne.
Spółka Memento, która zarządza cmentarzem przygotowała kolejną wersję kolumbarium. Tym razem były to kamienne słupki z kilkoma niszami na urny. Projekt może się podobał projektantowi i na szczęście upadł. Tym razem władza stwierdziła, że finansowo jest do przyjęcia – co akuratnie ma małe znaczenie, bo za niszę płaci i tak ten, co w niej urnę umieści – ale zajmuje za dużo miejsca. Że też nikt z radnych nad tym felerem się nie zastanowił, gdy pod potrzeby tego projektu zmieniano plan zagospodarowania przestrzennego. Na realizację trzeciego projektu, który teraz forsuje magistrat potrzeba 1,5 ha cmentarnej przestrzeni. Mają to być trzy moduły złożone z niewysokich ścian, w których znajdzie się miejsce na 2100 urn. Będą ławki dla odwiedzających i miejsce pod plac ceremonialny. Projekt w pełni zaspokaja żałobną estetykę i zacznie być realizowany w przyszłym roku. Kolumbarium zostanie ulokowane na wschodniej ścianie cmentarza, przy kościelnym płocie, będzie odgrodzone i oświetlone. Całość może kosztować ok. 1,5 mln. zł. Kolumbarium w niedużym stopniu, ale jednak powstrzyma puchnięcie cmentarza.
jc