Wirus przegrał z upałami

Wodny Plac Zabaw w piątek wypełnił się po brzegi. Wewnątrz tłum pluskających się dzieci, a wokół obwarzanek dorosłych. Żadnych maseczek, nie mówiąc o społecznym dystansie. W 30-stopniowym upale nikt o wirusie nie pamiętał.

Prezydent Lucjusz Nadebereżny osobiście podjął decyzję o otwarciu „pluskawki” w Parku Miejskim i choć ją konsultował z mieszkańcami, to na niego spadnie odpowiedzialność „jakby co”. Konsultacje były wirtualne na FB. Wirtualni uczestnicy prezydenckiej ankiety byli „za” i „przeciw”. Zwolennicy udostępnienia młodym użytkownikom największej w mieście atrakcji zwracali uwagę na kanikułę i wysokie temperatury. Pisali też, że przyblokowe place zabaw są już dawno otwarte, więc pora na ten miejski. Przeciwnicy podnosili kwestie zalecanych chociażby przez Ministerstwo Zdrowia form zabezpieczeń przed koronawirusem, których dzieci nie pojmują, a przez to nie będą się stosować do chociażby 2-metrowego dystansu. Głosów „za” było więcej i woda w palstikowych nieckach chłodzi młode ciała.

Wodny PZ otwarty jest codziennie od 10 do 20. Bawiących się na nim dzieci powinno być nie więcej niż 107, ale to jest tylko wymóg teoretyczny, bo nikt nie jest w stanie zapanować nad roześmianą gawiedzią. Administrator placu apeluje więc do rozsądku opiekunów, by gdy widzą ciżbę wybrali inną formę rekreacji, albo przyszli w innym czasie. Odpowiedzialność za wszystkie pandemiczne normy została scedowana na opiekunów, którzy wiedzą, czym ewentualnie ryzykują. Opiekunowie sami powinni oczywiście być zdrowi i w …sile wieku. Babcie i dziadkowie w siódmej dekadzie życia i z wyraźnymi dysfunkcjami zdrowotnymi powinni zostać z wnuczętami w domu albo pod blokiem. A poza tym otoczenie wokół niecek z wodą jest czyste i utrzymanie w standardach higienicznych. Są pojemniki z płynem do odkażania rąk, lody w pobliskiej kawiarence i przede wszystkim woda w sztucznych stawikach, której w zabetonowanym mieście jak na lekarstwo.

Plac zabaw w Parku Miejskim został oddany do użytku dwa lata temu. Jego główną atrakcją są niecki wodne o powierzchni ok. 600 m kw. Zabawę w nich uatrakcyjniają armatki wodne, wodna kopuła i raczące wodą stwory z bajek (żaba, smok, ośmiornica i inne). Obok są sanitariaty i przebieralnie oraz większa niż gdzie indziej liczba ławek dla opiekunów. Sąsiadują z nim siłownia plenerowa, ścianka wspinaczkowa i cieszący się dużą popularnością park linowy dla dzieci. Z wszystkich tych atrakcji można korzystać bezpłatnie.

JC