…wstąpił do Stalowej Woli min. Andrzej Adamczyk. Szef resortu infrastruktury w towarzystwie swego zastępcy Rafała Webera przejechał w poniedziałek Podkarpacie od źródeł Sanu po jego ujście. Podpisał trzy umowy na budowę obwodnic Przemyśla, Boguchwały i Nowej Dęby. Do Stalowej Woli wpadł „po drodze”, by zobaczyć, jak idzie budowa drogi obwodowej dwu miast. A idzie dobrze, by nie powiedzieć, że lepiej niż zakładano.
Rząd rozpoczął realizację programu budowy 100 obwodnic. To zadanie na całą bieżącą dekadę. W jego ramach na Podkarpaciu zostanie wybudowanych 8 obwodnic. Ruch tranzytowy zostanie wyprowadzony z: Brzostka i Kołaczyc, Jasła, Kolbuszowej, Miejsca Piastowego, Nowej Dęby, Pilzna i Przemyśla, a do tego zostanie zrealizowany drugi etap obwodnicy Sanoka. – Trzy dzisiaj złożone podpisy min. Adamczyka finansowo są warte ponad 1 mld. zł – oszacował pierwszą podkarpacką część programu min. Rafał Weber. Obwodnica Przemyśla będzie miała 22 km drogi klasy GP, czyli głównej o ruchu przyspieszonym. Podobnej kategorii będą obwodnice Nowej Dęby (7 km) i 8,5-kilometrowa obwodówka Kolbuszowej. Podpisy ministra rozpoczynają opracowywanie dokumentacji studium korytarzowego. Do fizycznej realizacji dojdzie prawdopodobnie dopiero za 6-7 lat.
Podobny czas trwały przygotowania do budowy obwodnicy Stalowej Woli i Niska. Po przejściu wszystkich prac „papierowych”, w 2017 r. została podpisana umowa z wykonawcą czyli stołecznym Mostostalem. Buldożery na budowę wjechały nieco ponad rok temu, a dziś budowa przeszło 15-kilometrowej drogi jest zaawansowana w 60 proc. – Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku obwodnica zostanie udostępniona kierowcom – mówi min. Rafał Weber. Wiesław Sowa, zastępca dyrektora GDDKiA w Rzeszowie potwierdza optymizm ministra, gdyż w 70 proc. wykonane są wszystkie konstrukcje nośne, a teraz rozpoczęły się już roboty bitumiczne, czyli w praktyce ostatnie prace. Wszystko wskazuje na to, że na Święta Bożego Narodzenia, już bez koronawirusowych ograniczeń pojedziemy nową drogą. A niedługo później z obwodnicy zjedziemy na ekspresową S19 i w zależności od potrzeby bez korków, czyli szybko pomkniemy do Rzeszowa lub Lublina i dalej.
Obecny na terenowej konferencji prasowej prezydent Lucjusz Nadbereżny podsumował ostatnie inwestycje drogowe w Stalowej Woli, które otrzymały wsparcie z Funduszu Dróg Samorządowych. Wartość budowy i odbudowy dróg miejskich przekracza 50 mln. zł. Doliczając drogi powiatowe biegnące przez miasto, wartość tych inwestycji rośnie do przeszło 60 mln. zł.
JC