Rzeszowianie postawili się w sobotę (5 grudnia) ekipie Piotra Fornala. KPS Siarka mimo dobrego początku musiał gonić wynik, a ostatecznie wypuścił z rąk wygraną. AKS V LO Rzeszów triumfował po raz pierwszy w tym sezonie.
Premierową odsłonę dobrze rozpoczęli tarnobrzeżanie, którzy zdecydowanie wygrali pierwszego seta (25:18), nie pozostawiając złudzeń ekipie z Rzeszowa, która nie była uznawana za “formalnego” faworyta tego meczu.
Goście jednak szybko się otrząsnęli i zdołali doprowadzić do remisu już po drugiej partii (25:15). Rzeszowianie bardzo chcieli przełamać się w tym meczu i widać to było również na boisku.
Rozpędzeni przyjezdni wygrali jeszcze trzeciego seta (25:20) i niespodziewanie sprawili duże problemy gospodarzom w Tarnobrzegu. Było zatem już 2:1 dla AKS-u i to Siarka “stała pod ścianą”.
W czwartym secie, w tym trudnym momencie dla Siarki, zawodnicy Fornala wzięli jednak sprawy w swoje ręce i poprawili znacznie swoją grę. Wyróżniającymi się siatkarzami w tej partii byli Kamil Zarewicz i Karol Szczepanik. KPS wyrównał stan rywalizacji osiągając wynik 25:19. Czekał nas zatem tie – break w ten sobotni wieczór.
Piąty set rozpoczął się od wyrównanej rywalizacji “punkt za punkt” po obu stronach. Gospodarze w pewnym momencie nawet odskoczyli na bezpieczne prowadzenie, ale AKS V LO Rzeszów zdołał ich doścignąć i ostatecznie wykorzystał wywalczoną piłkę meczową (15:13).
KPS Siarka Tarnobrzeg – AKS V LO Rzeszów 2:3 (25:18, 15:25, 20:25, 25:19, 13:15)