Oburzenie w Tarnobrzegu

Z początkiem tego miesiąca do potrzebujących nagłej pomocy mieszkańców Tarnobrzega i powiatu wyjeżdżają tylko karetki z ratownikami medycznymi. Wcześniej była jedna specjalistyczna – „S” – z lekarzem na pokładzie. Dyrektor tarnobrzeskiego szpitala mówi, że nic się nie stało. Innego zdania są radni miejscy, którzy domagają się wyjaśnień od wojewody, marszałka i samego dyrektora Stasiaka.

Struktura pogotowia ratunkowego jest co jakiś czas reorganizowana w całym kraju. Zmieniają się wskaźniki wyjazdów karetek i zasady ich rozlokowania. W Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim postał zaktualizowany plan działania Państwowego Ratownictwa Medycznego, w którym znacząco został ograniczony udział lekarzy w zespołach ratowniczych. Jego plan wojewoda Ewa Leniart przedstawiła Ministerstwu Zdrowia, a resort zmiany zatwierdził. Tak Tarnobrzeg, a z nim kilka innych miast w województwie został pozbawiony karetki „S”. W Wojewódzkim Szpitalu im. Tarnowskiej są teraz dwie karetki typu podstawowego, czyli z załogą składającą się z samych ratowników.
– Po kilku tygodniach działania nowego systemu wszyscy przekonamy się, że zmiana ta nie pogorszyła sytuacji pacjentów. Do tej pory w większości przypadków i tak wyjeżdżały zespoły podstawowe – mówił na antenie „Leliwy” Wiktor Stasiak, dyrektor tarnobrzeskiego szpitala. Radni miejscy Tarnobrzega są innego zdania. W ich opinii „pozbawienie Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tarnobrzegu specjalistycznego zespołu ratownictwa medycznego jest dalszym etapem degradacji opieki zdrowotnej mieszkańców Tarnobrzega i pow. Tarnobrzeskiego”. Pod wspólnym apelem o wyjaśnienie tej sprawy do wojewody Ewy Leniart, marszałka Władysława Ortyla i dyrektora Wiktora Stasiaka podpisują się radni trzech klubów: „Dla zgody i rozwoju Tarnobrzega”, „Razem dla Tarnobrzega” oraz „Wspólny Tarnobrzeg”.

Zespoły ratownictwa typu „S” do tej pory były w kilkunastu miastach województwa. Miały je chociażby stacje w Nisku, czy jeszcze mniejszym Radymnie. Były one tak rozlokowane, by lekarz mógł dojechać do potrzebującego pomocy w wypadku na ważnym szlaku komunikacyjnym (Nisko), czy w innym przypadku, gdy dojazd karetki z dużej stacji byłby utrudniony (Ustrzyki Dln.). Spośród podkarpackich miast, którym odebrane zostały karetki „S”, Tarnobrzeg jest największym. Zespoły ratownicze w mieleckim obszarze działania stacjonują jedynie w Mielcu, Dębicy i Stalowej Woli.
jc