Przerwać cierpienie, które trwa zbyt długo! Maja potrzebuje pomocy

Nigdy tego nie zapomnę… Kiedy lekarz spojrzał na Maję powiedział tylko tyle “urodziła Pani kalekę”. Podziałało, jak uderzenie w twarz… Z przerażenia, bezsilności wykrzyczałam mu w twarz, że na świat przyszedł cud, a choroba nóg nie czyni z mojej córeczki gorszego człowieka.

“Zrobię dla ciebie wszystko” – to zdanie powtarzałam wielokrotnie jeszcze będąc w ciąży, niczego nieświadoma. Przyjście Mai na świat chyba miało okazać się dla mnie sprawdzianem, czy stanę na wysokości zadania. Wiem, że nie mam innego wyjścia, muszę zrobić, co w mojej mocy, by ratować moje dziecko przed bólem i wyrokiem niepełnosprawności. Muszę zdążyć nim na ratunek będzie za późno!

Do redakcji 4miasta.pl napisała mama trzy letniej Mai z prośbą o pomoc przy zbiórce pieniędzy na operacje umożliwiające małej dziewczynce chodzenie. Maja Watracz z Mielca boryka się z poważnymi wadami. Pierwsze badania potwierdziły u niej m.in. niedorozwój kości udowej, skróconą nóżkę i zniekształcone biodro. Szansą dla trzyletniej dziewczynki jest nierefundowana i droga operacja. Jej koszt to 730 tysięcy złotych. Dziewczynce wciąż można pomóc. Internetowa zbiórka trwa do 31 sierpnia.

www.siepomaga.pl/maja-watracz

Do pomocy włączyli się m.in. kolarze, którzy w ramach akcji KmDlaDzieci przejechali 500 km jednego dnia. Nadal każdy może włączyć się w pomoc dla Majki o co apelują zawodnicy:  Otwórz swoje serce i zostań patronem każdego kilometra, który przejechaliśmy dla Majki. Pomóżmy Mai stanąć na własnych nóżkach, bawić się z innymi dziećmi.

www.siepomaga.pl/kmdlamajki

 

Zapraszamy do obejrzenia reportażu na temat tej szlachetnej akcji: https://www.facebook.com/watch/?v=704075133506442