Tarnobrzeg – za lekceważenie obowiązujących restrykcji odpowiedzą przed sądem

Foto: KMP w Tarnobrzegu

Sytuacja epidemiczna spowodowała, że od soboty każdy ma obowiązek zakrywania ust i twarzy w przestrzeni publicznej. Niestety, nie wszyscy stosują się do obowiązujących restrykcji. W miniony weekend jedenastu mieszkańców Tarnobrzega zlekceważyło obowiązujące przepisy i nie miało założonych maseczek. Teraz wszyscy będą odpowiadać przed sądem.

W związku z wprowadzeniem na terenie całego kraju „żółtej strefy”, w celu zwalczania pandemii koronawirusa, od soboty w przestrzeni publicznej mamy obowiązek zasłaniania ust i nosa. Niestety, nie wszyscy respektują wprowadzone obostrzenia.

  • W niedzielę po godz. 1, policjanci pełniący służbę na terenie Tarnobrzega, zauważyli grupę osób, która przebywała za budynkiem stacji paliw przy ul. Sikorskiego. Dwóch mężczyzn zignorowało obowiązek, dotyczący zasłaniania ust i nosa. Podczas interwencji obaj mężczyźni byli aroganccy i nie stosowali się do poleceń. W związku ze złamaniem obowiązujących przepisów i niestosowaniem się do wprowadzonych restrykcji 20-latek oraz jego 24-letni kompan odpowiedzą przed sądem. Dodatkowo 20-latek, za spożywanie alkoholu w miejscu objętym zakazem, otrzymał mandat.
  • Tego dnia, przed godz. 11, na ul. 1-go Maja w Tarnobrzegu policjanci interweniowali wobec trzech osób, które siedziały na ławce, nie stosując się do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Po wylegitymowaniu mężczyzn okazało się, że  to mieszkańcy Tarnobrzega w wieku 47, 51 i 55  lat. Policjanci skierowali wnioski o ukaranie do sądu rejonowego.
  • W niedzielę po godz. 19 policjanci udali się na ul. Wyszyńskiego w Tarnobrzegu. W pobliżu sklepu spożywczego przebywała grupa osób bez zasłoniętych ust i nosa. Policjanci wylegitymowali te osoby. Byli nimi trzej mężczyźni w wieku 36, 37, 38 lat i 35-letnia kobieta. W związku ze złamaniem obowiązujących przepisów i niestosowaniem się do wprowadzonych restrykcji, osoby te będą odpowiadać przed sądem.
  • W sobotę po godz. 14, policjanci zostali wezwani na interwencję na ul. Sandomierską w Tarnobrzegu. 28-latek wezwał mundurowych, ponieważ nie został wpuszczony na ceremonię zaślubin. Okazało się, że pracownik urzędu odmówił mężczyźnie i jego 26-letniej żonie wejścia na uroczystość, ponieważ oboje nie mieli maseczek. Także podczas interwencji małżeństwo odmówiło ich założenia. Policjanci ustalili, że pozostałe osoby, biorące udział w uroczystości, stosują się do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Wobec małżonków funkcjonariusze sporządzili wnioski o ukaranie do sądu rejonowego.

Ograniczenie kontaktów, unikanie skupisk ludzkich oraz zakrywanie nosa i ust w przestrzeni publicznej to jedna z podstawowych zasad w walce z epidemią. Policjanci apelują o odpowiedzialne i rozsądne zachowanie, w tym o przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń. Także o współpracę i realizowanie poleceń policjantów i służb sanitarnych.

Źródło: KMP w Tarnobrzegu

2 KOMENTARZE

  1. Jak sąd już umorzy sprawę, Ci co otrzymali mandaty powinni pozwać funkcjonariuszy…z pewnością to zrobią…

  2. dlatego większość nie przyjęła mandatów…myślę że w trudnych czasach to może być dodatkowy zarobek…nieprzyjmowanie mandatów (o ile ustawy nie uchwalą) a potem sprawy funkcjonariuszom…

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.