Epidemia SARS – Cov2 w Polsce nie ustępuje.

Niestety, epidemia koronawirusa SARS – COV2 w Polsce nie zwalnia. Codziennie mamy dość stałą liczbę zakażeń oscylujących w granicach 300-500 przypadków. Ciężko jest wnioskować na jakim etapie walki z patogenem się znajdujemy. Zdania na ten temat są podzielone. Jedni  eksperci uważają, że szczyt zachorowań mamy już za sobą. Inny twierdzą, ze do przysłowiowej “górki “jeszcze daleko.

Pomimo wszystko rządzący decydują się na dalsze etapy odmrażania gospodarki. Już od początku tygodnia rozpoczęliśmy drugi etap powrotu do normalności. Tym razem otwarte zostały w ograniczonym zakresie galerie handlowe, hotele i noclegownie. Uruchomione mają zostać także żłobki i przedszkola. Takie działania są niezbędne – jak zauważa minister zdrowia- aby kryzys epidemiczny nie zamienił się w jeszcze bardziej dokuczliwy kryzys ekonomiczny. Decyzje te obarczone są jednak dość dużym ryzykiem. Przykład Danii pokazuje, że otwarcie zbyt wczesne  obszaru edukacji może spowodować większy przyrost zakażeń. Współczynnik replikacji R0 wzrósł tam z poziomu 0,6 do 0,9. Przy czym poziom bezpieczny wynosi około 1,0.

Ostatnio krajem, który ogłosił koniec pandemii jest Wietnam. Przykład jest o tyle ciekawy, że państwo to sąsiaduję z Chinami, a więc początkowym epicentrum całej pandemii.  Jaki był klucz do sukcesu tego azjatyckiego kraju? Przede wszystkim zdecydowały szybko wprowadzone przepisy dotyczące lockdownu. To kolejny przykład pokazujący tą samą zależność. Im szybciej zastosuje się restrykcję, tym skala zachorowań będzie znacznie niższa. Dodatkowo w Wietnamie dość szybko zamknięto granicę z Chinami. Jak zawsze nie tylko jeden czynnik decydował o sukcesie. Następnym okazało się doświadczenie jakie kraj ten nabył w czasie pierwszej epidemii SARS w latach 2002-2003. Wtedy liczba zachorowań w Wietnamie była jedną największych na świecie ( 8 miejsce). Pozwoliło to władzom na opracowanie procedur bezpieczeństwa, a społeczeństwu na oswojenie się ze specyficznej sposobem życia  i nabyciem pewnej samodyscypliny. Bez tego ostatniego elementu wydaja się, że nawet najlepsze projekty i strategie nie spełnią swojej roli.

Polska na chwile obecną ma ponad 14 tysięcy osób zakażonych. Zmarło 714 osób. Na milion mieszkańców posiadamy 381 zakażeń. Jak do tej pory przeprowadziliśmy około 400 tysięcy testów. Aby, epidemie można uznać za zakończoną w ciągu dwóch tygodni nie może być zgłoszony żadnej przypadek zachorowania.

Tomasz Lisowski