Za nami gorący polityczny weekend. Najważniejsi kandydaci na prezydenta RP mieli swoje konwencje programowe. W sobotę prezentowała swój program Małgorzata Kidawa – Błońska. Podobnie w ten dzień wystąpienie na konwencji partyjnej miał Władysław Kosiniak Kamysz. Z kolei, w niedziele spotkanie ze swoim sztabem i wyborcami odbył Robert Biedroń.
Który z kandydatów wypadł najlepiej ? Trudno powiedzieć, większość prezentowała swoje założenia programowe, jednak żadne z pomysłów nie było nowym rozwiązaniem o którym nikt wcześniej nie słyszał. Główna rywalka z sondażach obecnego prezydenta Małgorzata Kidawa- Błońska zapewniała, że co było raz dane nie zostanie odebrane. Mowa o programie 500 plus i trzynastej, czternastej emeryturze. Dodatkowo jedyna kobieta w walce o urząd prezydenta obiecała przeznaczyć większe środki finansowe na ochronę zdrowia, odnowienie współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego (Francja, Niemcy, Polska) oraz utworzenie Rady Bezpieczeństwa Informatycznego do spraw walki z internetowym hejtem i trollowaniem.
W przypadku Kosiniaka – Kamysza dominowały obietnice ekonomiczne (np. emerytura bez podatku). Ostatnio głośno zrobiło się wokół programu 1000 plus dla studentów ,który kandydat ludowców zaproponował. Chyba największą gwiazdą konwencji koniczynek była żona Kosiniaka Kamysza, która energicznie wsparła go w czasie konwencji. Zwrot ” chodź tygrysie” do męża z pewnością pozostanie na długo w annałach marketingu politycznego. Lider PSL podkreślił w swoim wystąpieniu, że nie będzie uległym prezydentem zależnym od kogokolwiek.
Niedziela należała dla Roberta Biedronia. Były lider partii Wiosna chciał udowodnić na spotkaniu, że kolejny prezydent kraju będzie pochodził z lewicy. Padły obietnice tanich leków dla seniorów po 5 zł, zwiększenie emerytur, powołanie specjalnej Rady Klimatycznej ds. walki z globalnym ociepleniem. Dodatkowo Biedroń wspomniał o kwestii aborcji, która powinna być – jego zdaniem- dozwolona. Jak wskazywał jest to fundamentalne prawo kobiet.
Nadal swojego programu na nadchodzące wybory nie przedstawił Andrzej Duda. Politycy PiS twierdzą, że zrobi to na następnej konwencji programowej. Co się znajdzie w planie obecnego prezydenta na ewentualną drugą kadencję ? Tego jak na razie nie wiadomo. Nie jest pewne czy zostanie poruszony problem emerytur stażowych o których już pisaliśmy na portalu. Różne sygnały w tej chwili płyną w tym temacie.
Tomasz Lisowski