Świat kolejny miesiąc zmaga się z pandemią koronawirusa SARS – Cov2. Życie społeczne i gospodarcze uległo znaczącym zmianom. Zakazano organizowania imprez masowych. Człowiek musi utrzymać określony dystans w relacjach. Nowy sposób poruszania się, różni się od poprzedniego. Tymczasem nie tylko w świecie ludzi epidemia koronawirusa wywołałuje widocznie skutki. Również, przyroda zaczęła się zmieniać w wyniku ograniczenia działalności czynnika ludzkiego.
Po raz pierwszy od trzydziestu lat z rejonu indyjskiego Pendżabu widocznie są gołym okiem Himalaje. Wcześniej było to niemożliwe, ponieważ Indie nalezą do krajów o jednym z największych poziomów smogu na świecie. Dużą popularnością w sieci cieszy się też zdjęcie śpiących na drodze tygrysów w afrykańskiej sawannie. Z kolei, w Wenecji można dostrzec w wodzie przepływające meduzy. W końcu zdjęcia satelitarne pokazują rekordowo niskie stężenie CO2. To wszystko jest efektem ograniczenia działalności człowieka na planecie.
Gdy przyroda żyje pełną parą,człowiek poddawany jest przymusowej izolacji. Wojna z patogenem odzwierzęcym trwa nieprzerwanie. Liczba zachorowań na COVID – 19 wynosi już prawie 3,5 miliona. W jej wyniku zmarło 240 tysięcy osób. Nadal najwięcej zachorowań na świecie ma miejsce w USA. Jak do tej pory odnotowano tam ponad milion przypadków. Szybko rośnie również liczba zakażeń wśród najbliższych sąsiadów Stanów Zjednoczonych. W Kanadzie jest już 55 tysiące osób chorych. Zmarło jak do tej pory ponad 3 tysiące osób. Również, Meksyk zalicza znaczne przyrosty. Obecnie liczba zakażonych wynosi tam ponad 20. 000. Jeszcze około miesiąc temu w Polsce było znacznie więcej przypadków zakażeń niż w tym kraju.
Coraz gorzej sytuacja wygląda w Ameryce Południowej. Na tym kontynencie najwięcej zakażeń występuje w Brazylii. Ponad 92 tysiące zarażonych przy 6 tysiącach zgonów. Taka duża liczba jest wynikiem polityki Jaira Bolsonaro, który podchodzi do pandemii z przymrużeniem oka. Nie jest chętny na kontynuowanie lockdownu swojego kraju. W ostatnim czasie został zdymisjonowany tamtejszy minister zdrowia, który miał odmienne zdanie od prezydenta. Kolejnym krajem, którego przyrosty w ostatnim czasie wynoszą ponad tysiąc na dzień jest Peru. Tam chorujących jest już 40 tysięcy osób. Ostatnim państwem, ze znaczną liczbą zachorowań jest Ekwador, ponad 26 tysięcy.
Na kontynencie azjatyckim krajem najbardziej dotkniętym koronawirusem jest Turcja. To trzecie ognisko po USA i Europie z największymi zachorowaniami na świecie. Jest ich tam ponad 120 tysięcy. Na drugim miejscu plasuje się Iran ( 96 tysięcy). Tuz za nimi są Chiny, które już pomału wygaszają w swoim kraju epidemie. Największa dynamika zachorowań w Azji występuje jednak w Indiach. Mimo panujących tam upałów. Temperatura sięga tam 35- 40 stopni, liczba zachorowań to już 37 tysięcy .
W Afryce jeśli chodzi o zakażenia najwięcej występuje ich na obszarze Republiki Południowej Afryki (prawie 6 tysięcy). Podobna ilość zakażeń jest Egipcie. Nieco mniej w Maroko, Algierii. To jednak kraje północnej Afryki są najbardziej dotknięte wirusem. Prawdopodobnie wynika to z bliskości geograficznej z Europą. Trudno uznać dane o zakażeniach w Afryce jako pewnik. Eksperci ostrzegają, że liczba testów tam wykonywana jest na niskim poziomie. Ostatnio dość głośno było o wzroście liczby zgonów w Nigerii. Nie wiadomo jednak czy ich przyczyną był sam koronawirus. W przypadki Afryki problem jest nieco inny. Istnieją kraje, które na czarnym kontynencie nie mające nawet jednego respiratora. W przypadki pojawienia się w tym rejonie dużego ogniska sytuacja stała by się wręcz katastrofalna.
W Europie nadal najwięcej zakażeń jest w Hiszpanii ( ponad 240 tysięcy). Za nimi plasują się Włochy ( 207 tysięcy) oraz Wielka Brytania ( ponad 177 tysięcy ). Największą dynamiką w dziennych przyrostach zakażeń charakteryzuję się Rosja. Ostatni dzienny przyrost zakażeń w tym państwie to ponad 9 tysięcy osób. Całkowita liczna zakażonych wynosi ( ponad 124 tysiące ). Pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno kraj ten był na mapie zachorowań zaznaczony cały na biało.
Tomasz Lisowski