Nowy kandydat Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zaczyna swoją kampanię. Coraz częściej prezydent Warszawy mówi o swoich planach na prezydenturę i atakuje przeciwników. Młody polityk zaczyna swoją walkę o Belweder, w sytuacji gdy w kraju nie ustępuje epidemia. Czy Trzaskowski ma szansę na wygranie z Dudą ?
Jeszcze kilka tygodni temu mało kto by przypuszczał, że Małgorzata Kidawa -Błońska zostanie zastąpiona przez młodszego kolegę Rafała Trzaskowskiego. Członkowie PO nigdy nie wskazywali na możliwość wystąpienia tego typu scenariusza. Według przecieków medialnych, w rywalizacji wewnętrznej o możliwość zastąpienia Kidawy brał również udział Radosław Sikorski – eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej. To jednak prezydent Warszawy okazał się zwycięski w tym pojedynku.
Ostatnio głośnym echem odbiła się wypowiedź Trzaskowskiego, gdzie zapowiedział zmiany w telewizji publicznej. Zdaniem polityków partii rządzącej słowa – ” śpieszcie się zadawać pytania” były groźbą zastosowaną wobec dziennikarzy i zamachem na wolność słowa. Sam kandydat podkreślał, że chodziło mu o to, że telewizja publiczna stała się miejscem siania nienawiści i propagandy. Tak czy inaczej, pretendent zaczął swoją kampanię od ataków na przeciwników, a to nie do końca dobra strategia polityczna na start. Z drugiej strony, taki wybór formy komunikacji politycznej mógł być ukłonem w stronę żelaznego elektoratu Platformy Obywatelskiej. Ostatnie badania sondażowe Kidawy – Błońskiej wskazywały, że partia straciła nieco, nawet wśród żelaznego elektoratu.
W innych wypowiedziach Trzaskowski wspominał o programie 500 plus czy wieku emerytalnym. W przypadku 500 plus kandydat PO opowiedział się za kontynuacją projektu wsparcia polskich rodzin. Stwierdził przy tym, że jego ugrupowanie nigdy nie miało w planach likwidacji tego pomysłu. W przypadku wieku emerytalnego, Trzaskowski również powiedział, że nie jest za podwyższeniem wieku emerytalnego. Zaznaczył przy tym, iż każdy obywatel powinien mieć możliwość wyboru do kiedy chce pracować.
Pojawiły się także pierwsze sondaże wyborcze. Jeden z nich wykonany przez “Super Express” wskazuje, że w pierwszej turze wyborów najwięcej głosów uzyskałby Andrzej Duda (43,76%). Drugie miejsce zająłby Rafał Trzaskowski z wynikiem 16,54 %. Trzecie miejsce przypadłoby Szymonowi Hołowni z wynikiem 15,88%. Na dalszych miejscach znaleźliby się : Władysław Kosiniak – Kamysz (9,73%), Krzysztof Bosak (6,45%), Robert Biedroń (5,51%). Z kolei w drugiej turze, w której znalazłyby się Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski, rozkład głosów były następujący: na Andrzeja Dudę głosowałoby 53 proc. głosów, z kolei Rafał Trzaskowski mógłby liczyć na 47 % głosów.
Jak interpretować wyniki powyższego sondażu? Trzaskowski na chwilę obecną odzyskał pozycję numer dwa dla partii wśród wszystkich kandydatów. Oznacza to, że udało się mu się odzyskać utracony twardy elektorat Platformy. W drugiej turze, przewaga między Dudą i Trzaskowskim nie jest tak znaczna, jakby można było się spodziewać. Z pewnością czeka nas ciekawa, aczkolwiek niezwykle trudna i krótka kampania.
Tomasz Lisowski