Kolejne prawybory demokratów w Stanach Zjednoczonych przeszły do historii. Tym razem kandydaci na urząd prezydenta zmierzyli się w stanie New Hampshire. Wygranym okazał się Bernie Sanders pokonując drugiego Pete Butigiega. Powtórzyła się sytuacja ze stanu Iowa, gdzie niespodziewanie niskie poparcie uzyskał faworyt całej rywalizacji Joe Baden.
Jak stwierdził przed podaniem wyników Sanders jego zwycięstwo w tym stanie oznacza początek końca rządów Donalda Trumpa. Zrezygnowany Biden nie przybył na ogłoszenie wyników. Udał się natychmiast do Karoliny Południowego, gdzie odbędzie się kolejna prawyborcza batalia.
Poparcie Sandersa może być związane z pragnieniem zmian w kształtowaniu fundamentów polityki amerykańskiej. Tegoroczny zwycięzca z New Hampshire jest zadeklarowanym socjaldemokratą i przeciwnikiem neoliberalnych reform. Cieszy się poparciem wśród klasy pracującej, Latynosów i Afroamerykanów. Jego najważniejsze postulaty to: powszechna bezpłatna opieka zdrowotna, płaca minimalna w wysokości 15 dolarów za godzinę,podniesienie podatku od nieruchomości, bezpłatna nauka w college’ ach.
Tomasz Lisowski