Światowy Dzień Powolności.

Oprac. Malgo La

Dzisiejszy wtorek – 25 lutego, ustanowiono Światowym Dniem Powolności.

Idea tego wyjątkowego święta bardzo nam się podoba. Zachęcamy do powolnego celebrowania każdej chwili, jaką nam ten dzień zaserwuje. Wszak pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł. Niektórzy dodają: I jedzeniu z jednej miski. Na szczęście ani jedno, ani drugie raczej nam nie grozi. Możemy więc pozwolić sobie na odrobinę powolności. Pośpiech ma fatalne skutki – jest przecież złym doradcą. Jest także najczęstszą przyczyną wypadków komunikacyjnych. W dodatku, gdy się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy – nie dajmy mu więc tej satysfakcji, chociaż dzisiaj.

W tym codziennym pośpiechu, ludzie nie pamiętają już dokąd i po co pędzą. Nie słyszą śpiewu ptaków,    nie widzą kwitnących magnolii, uśmiechającego się sąsiada. Tracą tak wiele! Nie mają czasu na tworzenie więzi – a przecież nie ma sklepów, gdzie można kupić przyjaciół!                                                              Życie bez pośpiechu! Czyż możemy sobie wyobrazić coś równie pięknego?

Takie chwile zdarzają się niezmiernie rzadko. To syndrom naszych czasów. W pogoni za karierą, pieniędzmi, samorealizacją, załatwianiem tysięcy spraw i telefonów, nasze życie duchowe ma się coraz gorzej. Z pośpiechu rodzi się presja czasu, która z kolei generuje stres.

Ten, owszem, jest potrzebny – pewna doza pozytywnego napięcia pozwala nam się zaangażować                w działanie. To eustres. Ale jest i negatywny distres – czyli stan, w którym jesteśmy już tak wyczerpani fizycznie i psychicznie, że nie nadążamy. Z wielkim trudem, wytężając wszystkie siły, bronimy się przed zbyt wygórowanymi – dla nas – wymaganiami otoczenia.

Zwolnijmy tempo, wyłączmy telefony, idźmy na spacer, porozmawiajmy przy lampce wina, znajdźmy swój własny sposób na spędzenie tego dnia. Odzyskajmy nasz czas, nasze życie, nasze zdrowie.                            A zatem – jak mawiali już starożytni mędrcy – festina lente! Śpiesz się powoli! Najlepiej nucąc, razem          z Louisem Fonsi, naszą piosenkę dnia – „Despacito” ( Powolutku).